|
|
|
| | |
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 19:20 |
|
|
Cassidy |
Strażniczka planety|Administrator |
|
|
Dołączył: 22 Maj 2009 |
Posty: 463 |
Skąd: Toruń |
|
|
|
|
|
|
- Czy ujdę? – Zwróciłam się do Leah – Zacznę się tym martwić jak je założę. – Wsadziłam rękę do buta wymachując nią.
- Wixi? To kot. Prowadzi nocny tryb życia. – Powiedziałam – Ja też prowadziłam póki nie znalazłam się w Alfei.
- Dobra trzeba się przebrać. – Zniknęłam w łazience. Po kilku chwilach wyszłam z niej wyprostowana tak jak bym połknęła miotłę. – Nie gapić się…- mruknęłam – Stoję jeszcze.
Wzięłam do ręki telefon i usiadłam na łóżku zastanawiając się czy zadzwonić, wysłać sms czy w ogóle się nie odzywać, do jak mu tam było…Arthura. Stwierdziłam, że niegrzecznie było by się nie odzywać. Napisałam sms.
„Jak to się stało że w wieku 13 lat, byłeś z bratem w wieku 14 lat w czerwonej fontannie? I po co?
Cassidy”
Rzuciłam telefon na pufę. Rozczesałam włosy i boczne pasma spięłam z tyłu wielką poszarpaną kokardą i sztywną siateczką, taką samą zawiązałam Wixi, która ułożyła się w mojej torebce.
Spojżałam na telefon, przyszła odpowiedź.
„Szczęście…Ojciec wysłał nas na zwiedzanie
Będziesz na balu?”
Zabrałam się za odpowiedź.
„Jeszcze nie wiem…chyba się walnę spać”
Stwierdziłam, że trzeba się zbierać. Wyszłam z pokoju i zmierzałam na salę
(z tematu)
ps.Post z editem |
|
_________________ Postać: Cassidy Moon
Przynależność: Czarodziejka
Nastrój: Nieco znudzona, skłonna gadać do siebie i kamienia, o ile będzie miał ciekawy kształt. Załączył jej się zmysł przetrwania wyhodowany na Darklight.
Ubiór: Prosty top, czapka z daszkiem, bojówki i trapery a wszystko w kolorze khaki.
Moc: <Ogień anielski>
Dodatkowa zdolność: Wyjątkowa nadwrażliwość na obecność magii.
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 19:20 |
|
|
|
|
Wysłany: Czw Wrz 24, 2009 17:30 |
|
|
Quelle |
Czarodziejka w Enchantiksie |
|
|
Dołączył: 23 Lip 2009 |
Posty: 154 |
Skąd: Ross |
|
|
|
|
|
|
Doszłam do pokoju.
- Dzięki, że przyszedłeś ze mną na bal - powiedziałam resztkami sił.
-- Spoko, to była przyjemnośc pójśc z taką fajną dziewczyną - powiedział Bucuś i... pocałował mnie lekko w policzek.
-- To ja już będę leciec... Narka! - powiedział i pojechał do Czerwonej Fontanny.
Wpatrywałam się jeszcze w miejsce gdzie stał aż po minucie się otrząsnęłam.
- Nie mogę w to uwierzyc... - powiedziałam uśmiechając się. Nawet nie czułam już zmęczenia. Weszłam do swojej części pokoju, walnęłam się na łóżko i rozmyślałam. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 14:09 |
|
|
Mishel |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2007 |
Posty: 574 |
|
|
|
|
|
|
|
Ledwo co przeszłam przez próg i już się zaczęło
- Bleeee! Nastolatki się do siebie kleją! FUJ!
- Heh... nam to chyba jeszcze daleko, nie?
- Nomm... I w sumie to bardzo dobrze! Dobra... dzięki za wieczór! Dobranoc...
- Bye! Ja lecem!
I tak się rozstaliśmy xD. Walnęłam się na łóżko i.... nie zdążyłam napisać, że usnęłam, bo usnęłam xD.
- Chrrrrrr |
|
_________________
AU: Czarny T-shirt z nadrukowaną na środku wielką, żółtą, uśmiechniętą emotikoną walącą po oczach, krótkie, jeansowe spodenki, sięgające połowy ud, tenisówki za kostkę koloru żółtego, z czarnymi sznurówkami.
AN: Tryska energią. Normalnie happyyy! |
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 15:40 |
|
|
Stina-Carison |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 07 Gru 2008 |
Posty: 609 |
Skąd: Aquandos |
|
|
|
|
|
|
Weszłam do mojego pokoju i zrezygnowana walnęłam na łóżko.
"Extra. Cały bal był wprost...DO KITU."
Rzuciłam poduszką w ścianę i zaczęłam płakać, tak cicho, aby dziewczyny nie mogły usłyszeć. Nie lubię gdy ktoś patrzy jak płaczę. To niezręczne. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią Wrz 25, 2009 15:55 |
|
|
Quelle |
Czarodziejka w Enchantiksie |
|
|
Dołączył: 23 Lip 2009 |
Posty: 154 |
Skąd: Ross |
|
|
|
|
|
|
Przebrałam się w normalny strój - sukienkę w czerwoną szkocką kratę, gruby, granatowy pasek z srebrną literką "Q", jasnoczerwone podkolanówki i granatowe baleriny.
- No to idę - mruknęłam cicho nie mówiąc o niczym koleżankom.
Zabrałam ze sobą mały notes i długopis.
-- Mrau! (Znalazłam plan, o który prosiłaś) - miauknęła Doxi.
Wzięłam plan i niezauważona przemknęłam obok pokoi śpiących lub płaczących kumpelek i wymknęłam się z pokoju nr 4.
Poszłam na ostatnie piętro - do biblioteki.
(z tematu) |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 11:42 |
|
|
Mishel |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2007 |
Posty: 574 |
|
|
|
|
|
|
|
- Uaaaaa... jak przy nich usnąć? Hej! Gdzie jest Quelle!?
- Grrrrrr... Woof!
- Ciiiii... Nie tak głośno. Jeszcze się wszyscy obudzą...
- HAU, PFFRRR! (Ale Quelle... i... kłopoty!)
- Co? Quelle? Kłopoty?
- Haf! (i-i-i i wiedźmy!)
- CO!? Chwila... Quelle miała się zakraść do biblioteki... NIE! Quelle jest w bibliotece, wiedźmy w pobliżu, Quelle ma kłopoty! Szybko!
(z tematu)
// takie małe sorry, bo układam scenariusz po swojemu, ale chciałam, żeby coś w końcu się wydarzyło xD// |
|
_________________
AU: Czarny T-shirt z nadrukowaną na środku wielką, żółtą, uśmiechniętą emotikoną walącą po oczach, krótkie, jeansowe spodenki, sięgające połowy ud, tenisówki za kostkę koloru żółtego, z czarnymi sznurówkami.
AN: Tryska energią. Normalnie happyyy! |
|
|
|
| | |
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 15:31 |
|
|
Stina-Carison |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 07 Gru 2008 |
Posty: 609 |
Skąd: Aquandos |
|
|
|
|
|
|
"Co się dzieje? Kto to biegnie?"
Otarłam łzy i wyskoczyłam z pokoju. Mishel?
-Mishel! |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 16:22 |
|
|
Quelle |
Czarodziejka w Enchantiksie |
|
|
Dołączył: 23 Lip 2009 |
Posty: 154 |
Skąd: Ross |
|
|
|
|
|
|
Wlazłam zmęczona do pokoju. Uchyliłam trochę okno, chwyciłam za batonika i zaczęłam jeśc. Zerknęłam jeszcze na swój notes.
~ Co tu jest napisane? ,,Eliksir zatrzymujący na czarną magię na minutę"? Niemożliwe, ale... Prawdziwe! - pomyślałam zaskoczona. Postanowiłam, że jutro z samego rana wezmę mój kociołek i sporządzę tę miksturę.
Przejrzałam jeszcze tytuły moich notatek i walnęłam się na łóżko.
Coś mi mówiło, że będziemy miały jeszcze sporo kłopotów z tymi okropnymi wiedźmami.
Nie chciałam już o tym myślec, ale wciąż mnóstwo myśli krążyło mi po głowie.
Doxi usadowiła się na moim brzuchu i zasnęła, a ja wciąż się zastanawiałam...
~ Czy wiedźmy się zemszczą? - myślałam i... zasnęłam głębokim snem. |
|
_________________ Aktualny strój postaci
Na zajęcia gimnastyczne: czarny dres ze złotymi elementami i czarna koszulka na ramiączkach |
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 16:45 |
|
|
Stina-Carison |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 07 Gru 2008 |
Posty: 609 |
Skąd: Aquandos |
|
|
|
|
|
|
Wpadłam na łóżko. Dosłownie. Przez przymknięte oczy łóżko wydawało się być trochę dalej...Nogi położyłam na poduszkę, zakryłam twarz kołdrą i odpłynęłam.. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 18:05 |
|
|
Cassidy |
Strażniczka planety|Administrator |
|
|
Dołączył: 22 Maj 2009 |
Posty: 463 |
Skąd: Toruń |
|
|
|
|
|
|
Weszłam do pokoju przebrałam się w poszarpane jeansy i czerwony podkoszulek z czarnym napisem "rrOOccKK!!". Usiadłam na łóżko i zastanawiałam się co zrobić, dziewczyny spały bądź udawały. Wyciągnęłam gitarę elektryczną i wzmacniacz, wyszukałam płytę z podkładem wszystko to podłączyłam. Nie ustawiłam głośno ale...
-Yeah! - Zaczęłam grać, do tego moje wycie...(klik) |
|
_________________ Postać: Cassidy Moon
Przynależność: Czarodziejka
Nastrój: Nieco znudzona, skłonna gadać do siebie i kamienia, o ile będzie miał ciekawy kształt. Załączył jej się zmysł przetrwania wyhodowany na Darklight.
Ubiór: Prosty top, czapka z daszkiem, bojówki i trapery a wszystko w kolorze khaki.
Moc: <Ogień anielski>
Dodatkowa zdolność: Wyjątkowa nadwrażliwość na obecność magii.
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon Wrz 28, 2009 18:23 |
|
|
Mishel |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2007 |
Posty: 574 |
|
|
|
|
|
|
|
- Hej... Ty jeszcze nie śpisz? - miałam oczy całe poklejone i z trudem dostrzegłam napis na koszulce Cassidy
- Rock? Ja też lubię rocka, metal też lubię... Ale teraz poczytam. Jak nie usnę, to zobaczę czy jeszcze jesteś i może ci zagram Iron Maiden. Pa |
|
_________________
AU: Czarny T-shirt z nadrukowaną na środku wielką, żółtą, uśmiechniętą emotikoną walącą po oczach, krótkie, jeansowe spodenki, sięgające połowy ud, tenisówki za kostkę koloru żółtego, z czarnymi sznurówkami.
AN: Tryska energią. Normalnie happyyy! |
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 11:36 |
|
|
Cassidy |
Strażniczka planety|Administrator |
|
|
Dołączył: 22 Maj 2009 |
Posty: 463 |
Skąd: Toruń |
|
|
|
|
|
|
Świat zewnętrzny do mnie nie docierał, więc z słów Mishel szłyszałam tylko niewyraźny szum. Skakałam po łówzku a gdy skończyła grać zeskoczyłam z niego ze słowami.
- Zycie zaczyna się dopiero po zmroku. - ostatnie szrpnięcie. - Gdzie ja podziałam tę czekoladę? - spytałam sama siebie. |
|
_________________ Postać: Cassidy Moon
Przynależność: Czarodziejka
Nastrój: Nieco znudzona, skłonna gadać do siebie i kamienia, o ile będzie miał ciekawy kształt. Załączył jej się zmysł przetrwania wyhodowany na Darklight.
Ubiór: Prosty top, czapka z daszkiem, bojówki i trapery a wszystko w kolorze khaki.
Moc: <Ogień anielski>
Dodatkowa zdolność: Wyjątkowa nadwrażliwość na obecność magii.
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 16:37 |
|
|
Quelle |
Czarodziejka w Enchantiksie |
|
|
Dołączył: 23 Lip 2009 |
Posty: 154 |
Skąd: Ross |
|
|
|
|
|
|
Obudziły mnie irytujące dźwięki rocka. Wylazłam z pokoju w kapciach "króliczkach" i weszłam do części Cass z "kwaśną" miną.
- Cassidy! Dlaczego grasz o tak później porze?! Może byś tak poczekała na dzień?! Obudziłaś mnie, a ja serio nie chcę jutro miec cieniów pod oczami! - warknęłam zdenerwowana. Policzyłam do dziesięciu.
- Oj, sorki, że tak się wydarłam, ale jak się mnie obudzi to potrafię byc nieprzyjemna. Sorki - powiedziałam 100% spokojna.
- Mam tutaj płytkę z piosenkami słynnych gwiazd popu - powiedziałam grzebiąc w torebce. Puściłam płytę na full. Miałam wzmacniacze. Wsłuchałam się i zaczęłam tańczyc do super piosenek.
- Wiem, wiem. Chciałam się wyspac, ale trochę rozrywki jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Właśnie! Zrobimy sobie Piżama Party!!! - krzyknęłam zadowolona. Poszłam do swojej części po żarcie.
- Mamy popcorn, chipsy i pikantne trójkąciki o nazwie Nachos i coś dla mnie... Brzoskwinie xD - powiedziałam obciążona paczkami ze słodyczami i owocami. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 18:45 |
|
|
Stina-Carison |
Strażniczka Planety |
|
|
Dołączył: 07 Gru 2008 |
Posty: 609 |
Skąd: Aquandos |
|
|
|
|
|
|
Usłyszałam wrzask Quelle i weszłam do pokoju Cass.
-Dzięki Q. Teraz już napewno nie zasnę. Robicie piżama party? |
|
|
|
|
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:11 |
|
|
Quelle |
Czarodziejka w Enchantiksie |
|
|
Dołączył: 23 Lip 2009 |
Posty: 154 |
Skąd: Ross |
|
|
|
|
|
|
- Dokładniucho, koleżnako! - krzyknęłam wesoła jak nigdy. Dziewczyny spojrzały na mnie dziwnie.
- Dawajcie teraz puścimy piosenkę Pink... - oznajmiłam manipulując przy radiu.
Walnęłam się na łóżko Cass z dłońmi pełnymi Nachosów xD Zaczęłam jeśc i kiwac się w rytm muzyki.
- Co powiecie na to, żeby na początek zrobic bitwę na poduszki? - zapytałam robiąc wielkie oczy. Dokładnie tak samo, kiedy miałam 4 latka.
Chwyciłam za poduszkę i szykowałam się do rzutu w ruchomy cel robiąc głupie miny. Powiedzmy, że miałam napad radości. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 19:11 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|