Sala gimnastyczna

Stina-Carison · Strażniczka Planety

Layla czekała na sali na uczennice. Spojrzała na zegarek. Jeszcze 2 minuty. Najpierw weszły dwie dziewczyny i przywitały się z nią. Potem kolejna poprosiła o autograf Mr. Green

. Po chwili doszła jeszcze ta dziewczyna, która prawie padła z wycieńczenia przed szkołą. Stina uśmiechnęła się do Layli.
Sala powoli zaczęła się zapełniać młodymi czarodziejkami.

Reklama

Cassidy · Strażniczka planety|Administrator

Cassidy ubrana w granatowe dresowe spodnie, czarną koszulkę i włosami związanymi na czubku głowy weszła do sali gimnastycznej. Stanęła pod ścianą i czekała na rozpoczęcie lekcji. Lubiła zajęcia ruchowe. (w przeciwieństwie do mnie – przyp.aut)

Ciara · Strażniczka planety|Moderator

Poszwendawszy się trochę, udała się na pierwszą lekcję gimnastyki. Przebrała się w szatni w strój sportowy i wyszła na salę. Rozciągnęła trochę nogi, wyprostowała się i wyciągnęła ręce do góry. Nie zastąpi to oczywiście rozgrzewki, ale dobre i to na początek. Spojrzała na profesor Laylę. Miała na twarzy pewny uśmiech, bez słowa wodziła wzrokiem za wchodzącymi uczennicami. Leah słyszała o niej trochę: wiedziała, że co roku trenuje parę najlepszych dziewczyn i zabiera je na przegląd gimnastyczny szkół. Jej układy i treningi były praktycznie legendarne. Leah była ciekawa jak poprowadzi lekcję. Sama nie mogła się doczekać żeby wreszcie się jakoś sensownie poruszać.

Quelle · Czarodziejka w Enchantiksie

Weszłam do szatni i przebrałam się w czarne dresowe spodnie ze złotymi, błyszczącymi elementami (znaczki z pumy ;p) i taką samą koszulkę na ramiączkach do kompletu. Związałam włosy w luźnego kucyka i weszłam na salę.
Usiadłam na ławce w oczekiwaniu na lekcję. Dosiadła się do mnie jakaś dziewczyna i spojrzała na mnie swoimi wielkimi, zielonymi oczami. Wydawały mi się one jakieś znajome, miały w sobie jakąś podłość. To nie była ta, którą widziałam na korytarzu. Teraz zdałam sobie sprawę, że tamta nie miała w sobie zła. Fałszywy alarm.
Ale w tej dostrzegłam bardzo znajomą osobę... Nie, nie mogłam się mylić.
"Wiem, kim jesteś!" - pomyślałam, a serce mi zabiło.

Cassidy · Strażniczka planety|Administrator

Cassidy spojrzała na koleżanki. Uśmiechnęła się pod nosem i podeszła do Leah. Lekcja na sali gimnastyczne pozwoli jej trochę zapomnieć o tym bardzo (jej zdaniem) nie fortunnym pomyśle szanownej pani dyrektor.
- Jak myślisz? Co będziemy robić? – spytała nie wiedząc, jak zacząć rozmowę.

Ciara · Strażniczka planety|Moderator

Leah spojrzała na Cassidy i uniosła jedną brew do góry. Koleżanka nieźle się trzymała, ale każdy z bardziej rozwiniętą zdolnością odczuwania empatii zauważyłby, że coś wyraźnie jest nie tak. Cerchio stwierdziła jednak, że Cassidy sama powie jeśli będzie chciała (choć z tego, czego się już nauczyła o koleżance to domyśliła się, że raczej NIE powie).
Uśmiechnęła się.
- Wydaje mi się, że ona nie jest typem od długich przemów - szepnęła. Pewnie od razu zaliczymy parę kółeczek wokół szkoły - zaśmiała się pod nosem.
Spojrzała już teraz bardziej rozluźniona na Cass. A, raz kozie śmierć.
- Chcesz potem pogadać albo coś? - spytała zatroskana.

Stina-Carison · Strażniczka Planety

Layla spojrzała na wszystkie uczennice na sali. Klasa była dość duża. Zauważyła, że jakaś blondynka [czemu skojarzyła jej się ze Stellą?] dziwnie patrzy na inną dziewczynę. Za chwilę sama zrozumiała, dlaczego. Po wieloletnim doświadczeniu gwiazdy-czarodziejki bez problemu rozpoznawała złą aurę. Poczuła, że musi trzymać dziwną uczennicę z dala od reszty. Bardzo daleko.
Stina rozejrzała się po sali. Mishel jeszcze nie było. Q dziwnie wyglądała. A ona? Miała na sobie to: [wkrótce link do obrazka]

Cassidy · Strażniczka planety|Administrator

Dmuchnęła w grzywkę, to był już taki jej odruch bezwarunkowy, zresztą zauważyła, że Rahel tez to robi. Jakieś dziedziczne? Spojrzała na Leah i uśmiechnęła się lekko.
- Albo jakiś układ taneczny.
Zaskoczona spojrzała na koleżankę, jej propozycja. To było cos miłego, ale cóż, Cassidy nie wiedziała jak się w takiej sytuacji zachować.
- Później, jeżeli nie boisz się, że umrzesz z nudów to myślę, że to będzie miłe. – Szepnęła i odwróciła się w stronę Layli, która wyglądała jakby miała zaczynać lekcję.

Mishel · Strażniczka Planety

- ŁAAAAAAAA! Przepraszam za spóźnienie!!! - Wrzasnęła Mish, wpadając na salę jak błyskawica. Gumka natychmiast zsunęła się z włosów. Dziewczyna poprawiła ją. Miała na sobie błękitne spodnie z dresu i białą bluzeczkę na ramiączkach.
- Co dziś robimyyyy? - spojrzała na nauczycielkę swoim cwanym spojrzeniem, gdy pytała.

Stina-Carison · Strażniczka Planety

-Ciesz się, że jestem miła i nie wpiszę ci spóźnienia - powiedziała Layla ze śmiechem - myślę, ze dzisiejsza lekcja może być...organizacyjną. Ale nie taką normalną. Oficjalnie nazwiemy ją organizacyjną, aby pani dyrektor się nie czepiała - mrugnęła do dziewczyn - ale nie będziemy mówić o tym, co zrobimy w roku szkolnym, tylko możecie pytać o co chcecie. Bo myślę, że Winx was interesuje? - znowu się zaśmiała.
"Ale ta Layla wesoła - pomyślała Stina - cały czas się śmieje. Chyba ją polubię Smile

."

Ciara · Strażniczka planety|Moderator

Popatrzyła jeszcze chwilę na Cassidy i kiwnęła głową. Chwilę była zaskoczona, ale po chwili pomyślała, że gdyby jej życie dało bardziej w kość niż zwykle to też by chciała się komuś zwierzyć.

Layla sprawiała bardzo miłe wrażenie. Była wyluzowana i buchała energią. Mimo zachęty Leah jakoś nie wiedziała o co spytać. Wokół niej nagle obudziła się wrzawa, bo prawie każda z jej koleżanek wymyśliła (a może całe życie marzyła o tym by je zadać...) pytanie i chciała jak najprędzej poznać odpowiedzi.

Cassidy · Strażniczka planety|Administrator

Zamyśliła się. Nie miała pojęcia, jakie ma zadąć pytanie. Niby czegoś tam była kiedyś ciekawa, ale jak przyszło, co do czego to nic, zero, nul. A sama Layla wydawała się sympatyczna.

Mishel · Strażniczka Planety

Mishel myślała dosyć długo... gdzie te jej wszystkie pomysły?
~No żesz kurczę.... ile można?~
- Proszę pani! Ja mam pytanko...

Stina-Carison · Strażniczka Planety

Layla zdziwiona tyloma pytaniami, zaczęła odpowiadać. Krótko, bo pytania końca nie miały. Cieszyła się, że jej dawne przeżycia wzbudzają zainteresowanie. Nagle ta dziewczyna co się spóźniła, która wydała się Layli bardzo śmiałą i sympatyczną zgłosiła się, aby zapytać ja o coś. Layla była ciekawa, co też tej szalonej czarodziejce przyszło do głowy.
Stina uśmiechnęła się pod nosem widząc, jak Layla nie nadąża za odpowiadaniem. Zastanowiła się, o co też ona sama chciałaby się zapytać. I chyba wiedziała.
//gorzej,że ja nie wiem...xD//

Mishel · Strażniczka Planety

- Ekhm... no dobrze, więc... Czy będziemy może używały magii przy niektórych układach? Na przykład jakieś magiczne efekty specjalne, lub szarfa zmieniająca się w tęczę. W końcu to szkoła czarodziejek, a taniec to również zabawa, nie tylko ćwiczenia. - Mishel jak zwykle mówiła szybko i ledwo-zrozumiale. Jej oczy rozbłysły, gdy skończyła zdanie, a buzia była sina od braku powietrza.
- To jak? - Spytała ponownie.

Reklama